Smażony tempeh i pomidorowa salsa, to bardzo prosta, ale jakże satysfakcjonująca przekąska! Robi się w mgnieniu oka, a tempeh, mimo tego, że jest smażony nie musi być podawany na ciepło. Danie w sam raz na wieczorny relaks w ogrodzie, z kieliszkiem wina.
Pomidorowa salsa, którą Ci dziś proponuję nie ma nic wspólnego z meksykiem. Przygotowana we włoskim stylu, prawie tak jak przygotowuję pomidory na bruschettę, czyli z dużą ilością aromatycznej bazylii. Najlepsza wychodzi właśnie latem, z dojrzałych, wygrzanych na słońcu pomidorów. To jeden z moich ulubionych dodatków do zapiekanego pieczywa, smażonego tofu, czy właśnie tempeh.
Nie przejmuj się, że tempeh jest smażony, ma on tą zaletę, że chłonie minimalne ilości tłuszczu, a po wyłożeniu na papierowy ręcznik od razu oddaje jego nadmiar stając się przyjemnie chrupiącym.
SMAŻONY TEMPEH I POMIDOROWA SALSA
potrzebujemy 15 min 4 porcje
1 kostka tempeh
olej do smażenia
sól do smaku
pomidorowa salsa
2 dojrzałe pomidory, u mnie czerwony i żółty
1 ząbek czosnku
¼ niedużej cebuli
kilka gałązek bazylii
1 ostra papryczka, bez pestek
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka octu winnego
wykonanie
- Aby przygotować salsę, pomidory i cebulę kroimy w małą kosteczkę, przekładamy do miseczki. Dodajemy posiekaną bazylię, przeciśnięty przez praskę czosnek i bardzo drobno pokrojoną papryczkę chili. Doprawiamy do smaku oliwą, octem, solą i pieprzem
- Tempeh kroimy na cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju.
- Smażymy tempeh 1 – 2 minuty z obu stron, po czym przekładamy na papierowy ręcznik
- Usmażony tempeh posypujemy szczyptą soli, podajemy z pomidorową salsą
Wartość odżywcza | w 1 porcji
Wartość energetyczna 144 kcal | Węglowodany 10 g | Białko 10.5 g | Tłuszcz 7.25 g | Błonnik 1.25 g
notatki
Pomidorowa salsa nadaje się również do moczenia innych przekąsek lub przygotowania bruschetty
Spróbuj też dipu z bobu i baba ghanoush
Jeśli podoba Ci się mój przepis na smażone tofu z pomidorową salsą, podziel się nim ze znajomymi i rodziną.
Chcesz spróbować więcej? Zapisz się do mojego Newslettera i obserwuj vitogryzie.com na Facebooku, Instagramie i Pintereście
[bloglovin_button]