Czy Tobie też pola kukurydzy kojarzą się z amerykańskimi filmami grozy?!? W okolicach mojego domu są ich całe hektary. Z każdym podmuchem wiatru i szelestem, mam wrażenie, że ktoś lub coś z nich wyskoczy. To samo czuję pływając w głębokiej wodzie, czekając na atak rekina ze „szczęk”… ale to już inna historia hihi.
Zupa z kukurydzy, bo o niej dziś mowa, nie ma nic wspólnego z horrorami, wręcz przeciwnie, jest bardzo przyjemna w smaku! Idealnie słodko-słona, znakomicie sprawdza się jako lekki obiad lub zdrowa kolacja.
Zanim przejdziemy jednak do zupy, zajmijmy się tym, jak wybrać dobrą kolbę kukurydzy?
Najlepsze są jasne, gładkie kolby, z ziarnami ściśle przylegającymi do siebie. Te bardziej dojrzałe, ciemnożółte, mają twarde, mączyste ziarna. Kupując kukurydzę z liśćmi, zwróć uwagę, aby były zielone, a znajdujące się pod nimi włosy sprawiały wrażenie wilgotnych – kolby z żółtymi liśćmi, są już stare. Z jednej kolby otrzymasz około szklanki ziaren.
ZUPA Z KUKURYDZY
potrzebujemy 30 min 4 porcje
2 łyżki oliwy
1 cebula
3 ząbki czosnku
3 kolby kukurydzy*
1 litr bulionu warzywnego
1 szklanka mleka roślinnego
3 ziemniaki
½ łyżeczki mielonego kminku
+ opcjonalnie, do dekoracji
½ łyżeczki płatków chili
4 łyżki ziaren kukurydzy
2 łyżki posiekanego szczypiorku
* z jednej kolby otrzymasz około ¾ szklanki ziaren, świeżą kukurydzę możesz zastąpić 1½ puszki konserwowej
wykonanie
- Ostrym nożem odkrawamy nasiona kukurydzy z kolby. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę
- W garnku rozgrzewamy oliwę, dodajemy posiekaną cebulę i smażymy przez 2 -3 minuty, mieszając co jakiś czas
- Dodajemy rozgnieciony lub posiekany czosnek oraz ziarna kukurydzy. Smażymy przez około 10 minut, mieszając od czasu do czasu, aż kukurydza się lekko skarmelizuje
- Gdy to nastąpi wrzucamy ziemniaki. Zalewamy bulionem i mlekiem. Przyprawiamy kminkiem i solą ( jeśli jest taka potrzeba ) i świeżo mielonym pieprzem
- Gotujemy, aż ziemniaki zmiękną
- Gdy zupa się gotuje odłożone 4 łyżki ziaren podsmażamy na odrobinie oleju z dodatkiem chili ( opcjonalnie, do podania )
- Po ugotowaniu zupę można zmiksować ( ja lubię pół-krem ) lub pozostawić ziarna i ziemniaki w całości
Zupę podajemy ciepłą, z podsmażonymi na ostro ziarnami
Jeśli podoba Ci się mój przepis na zupę z kukurydzy, podziel się nim ze znajomymi i rodziną.
Chcesz spróbować więcej? Zapisz się do mojego Newslettera i obserwuj vitogryzie.com na Facebooku, Instagramie i Pintereście
[bloglovin_button]